Kotei Weekend 20-21 Czerwiec

[Sephirion]

deck mi smigal super, ale i tak bede zalowal ze wtopilem z tym dragonem (najgorszy mech-up z calego topa dla mnie) bo mialem wygrany kotei jakbym go przeszedl - mirrory zjadalem na sniadanie (3 w swisie pojechalem wlacznie z kolesiem co byl 2)

do nastepnego wyjazdu i kmincie tam te ninje na poisonach

This demands for some decklisting und reporting.

Kongratulejszynz ziom!

Oraz wielkie UTZ dla calej reszty.

[jabbas]

hey

Wielkie dzięki dla:

Horrora, że w nocy przed koteiem raz jeszcze zapytał się czy jadę..
Mojej Pracy, że tak mnie znudziła w piątek, że z niej uciekłem i na pałe pojechałem do Szczecina przez Poznań na Koteia
(turbo spontan, decyzja i wyjazd 40 min)
Radzia, nocleg, przewózkę itd.
Centuriona (Ty &%^#$%#%^##%^ zniszczyłeś mi życie tym swoim ultra fartem akurat w rundzie ze mną

2/3 teamu 3 głowego oniego...

Dla informacji

Zebrany team na chwile przed turniejem, Crane(Christian) tak zalał pałę na dzień przed koteiem,
że na main evencie go nie było, a po poprawce, koledzy przed 3głowym onim wsadzali go do auta....

Berto, który miał grać przeciw dvdkom Mawsami, zaufałem mu i zagrał swoim turbo blitzem i sie nie zawiodłem..
Miny kolesi z czołówki standingów po 8 miejscu w Mainie, jak padali jak śliwy były bezcenne
(szczególnie, ze w doborze paringów sami się na wróżki pchali) i szczególnie pewien typek, który darł
się na pół sali jak go berto wcisnął w ziemie, a któremu się należało takie poniżonko

Losowi za to, ze byłem 16, wylosowałem mrocznie fajny kupon

Radziowi again, że wtedy co nie miał się w grze ze mną podstawić do prowincji,
zrobił to...

Nie dziękuję losowi za to, że w grze z Salmanem gdy już go kończyłem dostał Sozena i Kuona
którgo zdolność ocaloła go przed własnym three stonem:)

Ogólnie bylo mega zajebiscie, poziom nagród po prostu porażał, organizacja jak zawsze wzorcowa;)

Następnym razem jak mi przyjdzie głupi pomysł, ze nie jade tam, to Horror wiesz co zrobić...

P.S. Czekają miejsca 2-5 do Exclusive Club Tulipan, więc Panowie z Koteia
macie narazie info na wyłączność nie ociągać się

Pozdrawiam

Jabbas

[Bayushi Shinzo]

A co Jabbas? Juz masz swojego "tulipana" ;]

[Centurion]

This demands for some decklisting

generalnie deck ulepszony po Mastricht, koniec samuraja więc nie wiem po ci to Seph ale wklejam

DVD

Dynastia (41 kart)

Bayushi Ikkoku x2 - zdolność totalnie nieprzydatna, ale jest samurajem i politykiem i NIE JEST boxem, więc omijał winter stormy i dociągał karty
Mirumoto Taishuu x3 - kluczowa zdolność, odpowiednie traity
Shosuro Uyeda x3
Bayushi Saya x3
Bayushi Shigeru x3
Bayushi Chikayo x2 - bo tak, 2 razy się przydał, wskoczenie za saye po czym odjechanie z Knowlega po tym jak już został zbowowany przez wroga
Bayushi Kaukatsu exp2
Bayushi Kurumi exp
Bayushi Hisoka
Yogo Kazunori - bardzo problematyczny, bez samuraja to jednak kupa, tak naprawdę tylko jako 4 uyeda, w bitwie bezużyteczny
Bayushi Paneki exp4 - bo Paneki to Paneki, najlepsza na świecie przyciągarka wrogich Hiredów z wielką czerwoną tarczą na sobie i napisem "kill me", dzięki czemu była mniejsza szansa na Hireda w Uyedę czy Sayę
Soshi Tishi exp - nie przydał się ani razu... tylko do dociągania

In Time of War
Proposal of Peace
Winter's Embrance - zarąbista karta, przydała się w dosłownie każdej grze z militarką

Geisha House x3
Private Trader x2 - bo seat ssie,
Small Estate x3
Remote Farms x3 - farmy przyśpieszały deck wystarczająco, dodatkowo dają dużo więcej kasy niż bazary...
District Governor x1 - na honor i dyshonor,na militarki zbędne
Traveling Peddler x1 - dociąg musi być
Sushi Stand x3 - jestem jedyną osobą, która grała tym (w holandii było tak samo), zajebista karta, uratowała mi z 3 gry, kupowanie kart w limitedzie lub przewijanie klopsów rządzi, a jak jesteś już na 2 czy 1 prowincji to naprawdę kasy jest dość i na personalkę i na kupienie kart z sushi i jeszcze zostaje na knowlega

Fate (40 kart)

Outer Walls x3
Refugees x2
RtG x2
Veiled Menace x3
Game of Sincerity x3
Assigning Blame x3
Unfortunate Incident x3
Dennounced on Stage x3
Hired Killer x2
The Bitter Shadow of Shame x2
Inexplicable Challenge x3
Stay Your Blade x3
Coward! x3
Knowlage x3
Manipulation x2 - karta klucz, nikt się jej nie spodziewa w bombie i dzięki temu działa rewelacyjnie


Nie do końca grało się tym jak bombą, bo było to trochę za wolne na blitze - zbombić w limitedzie dałem radę bodajże 2 razy, kluczem były  manipulacje na ręcę, zjechanie w limitedzie na tyle nisko żeby pojechać do bitwy, zmusić manipulacjami żeby przeciwnik albo seppukował postaci (dawało to dodatkową turę na szansę na dociągnięcie tego 1 brakującego assinginga) albo dojechał do bitwy, gdzie Chellengami się dokańczało sprawę
Generalnie założenie decka było takie, że albo doszło odpowiednio dużo kart to bomby i luz, albo zamiast nich doszły 2 manipulacje i też luz

A raporty kiedy indziej bo mi się nie chce póki co (choć nadal nie wiem po co skoro decku już leci do klasera i trzeba CE składać )
Generalnie poszedłem tak:
- Dragon Kensai WIN
- Scorpion Bleeder WIN
- Spider kill kill kill kill... (koleś w startowym facie pociągnął 3 hiredy..) WIN
- Jabbas WIN
- Scorpion Bleeder (ten co był 2) WIN
- Spider Bleeder (z topa) LOSE (fate mi doszedł tak ujowo że zabrakło 2, a koleś powinien mieć auto-lose ze mną, strasznie wolno się budował)
- Unicorn (z topa, ten deck dyshonorujący) LOSE
- Scorpion Bleeder WIN

top8 - Dragon Kensai blitz
- lose (tu mnie zabił winter warfare w doskonałym dla przeciwnika momencie)
- win (tu spokojnie)
- lose (tu mnie załatwił brak Sayi, nie doszła mi ani jedna i za dużo honoru trzepał za wystawianie postaci,czego nie dało rady zniwelować, fate podszedł przeciętnie i nie dałem rady)

btw,
z ciekawostek - zostałem clan chempionem będąc 3 skorpem, hehehe

[gaijin]

2/3 teamu 3 głowego oniego...

Dla informacji

Zebrany team na chwile przed turniejem, Crane(Christian) tak zalał pałę na dzień przed koteiem,
że na main evencie go nie było, a po poprawce, koledzy przed 3głowym onim wsadzali go do auta...

Czekaj, to był ten Christian Zumpf, który był u nas na koteju w Polandii?

[horror]

2/3 teamu 3 głowego oniego...

Dla informacji

Zebrany team na chwile przed turniejem, Crane(Christian) tak zalał pałę na dzień przed koteiem,
że na main evencie go nie było, a po poprawce, koledzy przed 3głowym onim wsadzali go do auta...

Czekaj, to był ten Christian Zumpf, który był u nas na koteju w Polandii?

tak

[kempy]

2/3 teamu 3 głowego oniego...

Dla informacji

Zebrany team na chwile przed turniejem, Crane(Christian) tak zalał pałę na dzień przed koteiem,
że na main evencie go nie było, a po poprawce, koledzy przed 3głowym onim wsadzali go do auta...

Czekaj, to był ten Christian Zumpf, który był u nas na koteju w Polandii?

Na Węgrzech też był. Zajebisty gość - na party place przyniósł sobie flaszkę Smirnoffa i polewał przeciwnikom ot tak. (:

[gaijin]

No to jest zajebisty koleżka. W Polsce miałem z nim genialną grę w ostatniej rundzie o top krejna, chyba najfajniejszą, jaką grałem w SE. Potem, ponieważ był po swissie 9, wystartował w konkursie dla cesarzowej i mu trochę pomogłem w robieniu origami i haiku (z Aoshim), ale pojechaliśmy wcześniej do Wawy, a potem Sejmitar mówi, że Christian zostawił mi prezent. Myślałem, że to ściema i mi np. zostawił jego piękne origami, które było jak psu z pyska wyjęte, a się okazało, że dostałem od niego nowego deckboxa Nie to, że jakiś zajebiście cenny prezent, ale zawsze, bo człowiek mnie znał przez 28,5 minuty.