European Championship Karlsruhe 2008

[Sephirion]

UTZ!

[Pavcio]

Super, teraz to mamy mistrza Europy :-) no to gratulacje dla naszego Mistrza i w ogóle dla ekipy z Polski (a teraz owacje na stojąco i meksykańska fala)

[TooS]

Nie tyle europy co swiata chyba. Bo to niby worldsy byly.

[Togashi Yeti]

duże brawo.

[Wilczy]

KRANY NA PREZYDENTA!!!

Aoshi, jesteś Debeściak Tak trzymaj

[gaijin]

Hell YEAH!!

Rozmawiałem z Aoshim przez telefon. Będzie dużo do opowiadania. Highlighty rozmowy: w top 16 Crab (deck Salmana) chciał zapłacić Aoshiemu 500 Euro za drop. Aoshi pojechał go w pierwszej partii w 3 w drugiej w 7 minut (jego słowa). W top8 Fenol doczytał w decydującym momencie, że Hidden Scandal nie powoduje, że nie można dostawać honoru w Dynastii i podobno pieprznął kartami.

btw: jestem ciekaw, kto wygrał dice roll w meczu z fenolem; wiem ze było 2-1 i chyba to był tak jak myslalem najgorszy matchup, bo Aoshi sciagnal go w decydujacej turze Assigningeim z ponad 40.

W każdym razie wielkie gratulacje i czekamy na raport.

[Pavcio]

Nie tyle europy co swiata chyba. Bo to niby worldsy byly.

Ok, spoko;-) to może i świata, ale czy teraz Europa nie jest światem;-)

Wszyscy czekamy na raport:-)

[gaijin]

Heh, wygląda na to, że w drafcie trzy pierwsze miejsca zajęli Polacy Ostatni update na dziś - tak wyglądają zdobyte punkty w Race:

Military

Samurai Championships/European Championships/World Championships:
12 Points    Kamil Magda       Crane
6 Points   Pablo Rojo      Unicorn
3 Points   Juan Palomo   Scorpion
3 Points   Victor Diaz      Unicorn
1 Point   Javier Rodriguez   Scorpion
1 Point   Reda Lounis      Scorpion
1 Point   Jean B. Laroche   Phoenix
1 Point   Borja Claveria   Scorpion

Legacy:

4 Points   Javier Jimenez      Dragon
2 Points   Alberto Vasquez      Dragon
1 Points   Benjamin Deinhardt   Phoenix
1 Point   Lionel Lambert      Crane

Temples of Victory:

4 Points   Renaul Angles      Unicorn
2 Points   Peters Gegerly      Dragon
1 Point   Johann Sliva      Crab
1 Point   Scharwin Farnsuch    Scorpion

Draft:
4 Points   Piotr Burakowski   Scorpion
2 Points   Michal Michalak   Unicorn
1 Point   Lukasz Kowalczyk   Phoenix
1 Point   Julien Paffumi   Scorpion

Economy
Farthest Travelled:
8 Points   Anthony Doornebosch   Spider
4 Points   Kevin Kennedy      Dragon
2 Points   Greg Wong              Dragon
1 Point   Jean-Pierre Lacroute   Crab


Politics

Best Dressed:

7 Points   Daniel Vidal      Scorpion
5 Points   Manuela Mertes   Crab
3 Points   Natalia Abramova   Phoenix
2 Points   Juan Carlos Arco   Mantis
1 Point   Adrian Amoros   Ratling - Point to Dragon

Largest Banner:

5 Points   Robert Almgren      Dragon
3 Points   Scorpion Clan      Scorpion
1 Point   Scorpion Clan      Scorpion

Best Banner:

5 Points   Christopher Weindl   Dragon
4 Points   Tobias Vater      Shadowlands
3 Points   Kevin Kennedy      Phoenix
2 Points   Scorpion Clan      Scorpion
1 Point   Christian Sulcanj           Dragon

Banner Dominance:
5 Points   Dragon
3 Points   Scorpion
1 Point   Crab

Knowledge
Theme Deck:
8 Points   Remi Cavaille      Unicorn
4 Points   Anthony Doornebosch   Spider
3 Points   Abraham Arce      Scorpion
1 Point   Stephane Tetart      Scorpion

Spirit
Sportmanship:
5 Points   Lene Jakobson      Dragon
3 Points   Michal Michalak      Unicorn
1 Point   Volker Müller      Crane

Sportmanship:
8 Points   Crab
4 Points   Dragon
2 Points   Spider

[Ertai]

Wielkie gratki. Jestem pod OGROMNYM wrazeniem!!!! Licze na szczegolowy raport

[Kakita Aoshi]

Dobra, wróciłem i jestem mocno zjechany więc coś więcej będzie później pewnie razem z decklistą.

Z fenolami mam bardzo dobry matchup i wtopiłem pierwszą grę przez to że przez 2 tury nie dostałem postaci i sypałem 8 holdingów w turach 5-6 grając na jednym naoharu i kohaku :lol: pozatym koleś miał 3x herbatę 

W drugiej grze koleś zaczynał ale zobaczył cios z kosmosu za 15 i już się nie podniósł a w trzeciej grze zapomniał że dostanę honor w dynasty i nie przewidział że mam więcej niż jedną akcję aby zabić postać i dał się złapać na assigninga w dodatku też zaczynał.

[kempy]

Melduję powrót do domu. Plan minimum (kwalifikacja do Main Event) niestety nie został wykonany. W pierwszym Q zdropowałem po 2:2, w drugim zatrzymałem się na 4:3. W Side Event udało mi się z wynikiem 5:3, razem z Klepkiem i Krzemianem zakwalifikować do T32 - tam odpadłem po pierwszej grze (single elimination) z jakimś francuskim wyluzowanym kucem (przegrałem z nim dzień wcześniej w qualifierze do SE). Hmm, trzecioturowy Obsidian i czwartoturowy Czagatron wcale mi nie pomogły, a ostatnią bitwę już na 40FH przegrałem o 3 oczka F. Zycie. Pomijam fakt, że udało nam się skutecznie pomylić zjazdy z autostrady i na finał Side Event wbieglismy z 5 minut po rozpoczęciu gier.

Żałuję, że nie zagrałem sobie w Legacy (a chciałem) - jedynego Szczura w tym turnieju prowadził Klepek (moją talią) i udało mu się ugrać 3:2, ale chyba zgubił gdzieś jedną rundę bo było ponad 32 graczy. Ten format mnie nadal zadziwia - pierwszy raz zobaczyłem czteroturowy dyshonor na Smokach.

Pomimo sromotnej porażki (bo za taką uznaję brak kwalifikacji do turnieju głównego) bawiłem się bardzo dobrze. Obecność tylu róznobarwnych graczy w jednym miejscu robi wrażenie i pomimo faktu, że logistyka mistrzostw w mojej opinii kulała, samie ludzie ratowali skutecznie sytuację.

Ciao.

P.S. Właśnie się zorientowałem, że gośc który mnie sklepał kucem w SE to Renauld Angles, zwycięzca tego Temple of Victory Side Event.

[Walec]

już od godzinki w domu wrzeszcie się zebrałem w sobie zaraz idem spać dzięki wszystkim którzy byli  iii pamiętajcie "gdzie...... w aucie:) "

ps klusek mam coś dla ciebie za top 32:)

[klusek]

Alo!Alo!

Zło, jestem trochę zły w powodu tylko 4-3 w main evencie. Niestety z własnym deckiem się nie wygra...


W qualifierze A poszedłem 2-1 i zdropowałem, w następnym najtrudniejszą grę miałem w 1 rundzie z jakimś amerykańcem na dragonach (mansturbujące monki na duelach- ZŁO). Nie dostałem golda w dynasty, pierwszego followera zobaczyłem chyba w 6 czy 7 turze, więc strasznego naporu nie wytworzyłem. Wreszcie wstawiłem Sozena exp, kupiłem snow ridersów, budokę i tuba- chłop broni fusami i drugim gościem z armorem klanowym. Duel z Fusami był daremny, ale w pierwszej akcji dostałem duel z determinacją, nie mając oczywiście standinga zaszczeliłem fusami, a chłop mi z drugiego gościa- duel z determinacją . Pierszą prowincję zburzyłem jak przeciwnik miał 32 honoru, drugą objechałem z khana i Fujikiego jak miał 38. Chłop dobił, pojechałem na dwie, na pierwszej poległem- jednak dociągnąłem całego fejta na rękę, ale na drugiej niebronionej zagrałem orderda i wyprostowałem unity z attachami, pocisnąłem wagera w ostatnią. Gościu zagrał mi 2 duele jeden opóźniłem z domku, drugiego z daizu, ale gościu wysadził sobie unit z ring of fire i zagrał mi na największych knoców 3xkharma in death, w tym momencie skończył się czas n rundę i zostało 5 minut na raport wyników i mój przeciwnik powiedział mi abym poddał grę bo nie ma co grać dalej (chłop miał 5 ringów, satsu, 3 kazukich, 10 unitów= ok 380 force, ja miałem po kharmach 32 force'a). Otóż pokazałem mu 3xGenshi na stole, 3xstanding, 2 wingsy, 2 drawy i 2 justly z ręki i bownowem i odesłałem mu całą armię. Kolega trochę się skonfundował i podał mi dłoń...

Następnych kilku gości przeminęło z wiatrem...(łącznie ze spiderem, który w 8 postaciach jakie wystawił miał 2xkaiku, 2xtetsuo, utemaro, rekai i pokku exp, zjechałem mu 3 prowincje nie wystawiajęc attachy, wyszło mi glory, pijechałem w ostatnią przy jego 2 castle wallsach, dostałem blankened forest, oboje bownęliśmy sobie wszystkie unity, po czy zagrałem w bitwie 3x taoist archer i snow ridersów i się przebiłem).

Przegrałem z koniem w 6-tej rundzie bo przez sałą grę zobaczyłem jednego followera...a w ostetniej grze przegrałem z walcem po bardzo zaciętym rzucie kotką, ponieważ oboje na pewno się już kwalifikowaliśmy.


MAIN EVENT:

Muszę powiedzieć, że pierwsza gra nastroiła mnie dość optymistycznie, dostałem jakiegoś amerykanca na mantisach, trochę dobrze mi przyszło w 3-ciej turze wstawiłem genjiego, jin-kuena i holding (w 1 i drugiej turze wstawiłem waystationy). Chłop zagrał w swjej 3-ej utemaro (co mnie trochę zmieszało), ale wstawiłem taoistów i stuknąłem mu prowincję, wstawiłem 2xtajima, on ukradł mi taoistów i pojechał 2. W mojej piątej wstawiłem snow ridersów, taoistów i 2 budoki - dociągnąłem 6 kart i zjechałem mu 3  

W drugiej dostałem konia na ToD-e. Gra była bardzo wyrównana stukaliśmy sobie po jednej prowincji, kiedy mieliśmy po jednej, gość bownął mi wszystko w limitedzie i pojechał, niezbyt mnie to przeraziło bo miałem khana, otoyę, doomeda, assaulta i ringa wody, jednak gościu odesłał mnie z bitwy 6 razy (chen, 2x yu-pan, crippling i jeszcze 2x criplling z dwóch superiorów), na szczęście miałem snow ridersów i jeden movement przetrzymałem i bownowem mu chena, co sprawiło, że nie przebił się o 1 force . Głąb jednak zagrał mi desperatkę myśłąc, że mając więcej force i przy moich 3 kartach na ręce nic mu nie zrobię, jednakowoż nie rozkminił chyba moich 2 barracków...

Potem przyszła katastrofa - 2 gry kiedy nie miałem golda i zobaczyłem najwyżej jedego followera, sprawiły, że rozwalił mnie monkowy honor i spider na breederze...

Potem jeszcze dostałem w przedostatniej grze mirrora- nie zobaczyłem przez całą grę ani jednych barracków, gościu zaczynał i wystawił miliko, sozena, daizu i fujikiego turę przede mną....

Na osłodę pozostało mi stuknięcie w 7 grze kolejnego mirrora, kiedy dostałem turbo przyjście i w 4 stuknąłem mu 2 i w piątej 2...


Ogólnie jestem w miarę zadowolony z wyjazdu, zobaczyłem karcące decki, których pewnie bym inaczej nie rozkminił, poznałem topowych graczy, przespałem się 8 godzin w ciągu 4 dni...sądzę, że nawet nieźle jak na pierwszy turniej jaki grałem crabem...jednak pozostaje niedosyt, że gdybym nie przegrał tej gry z crabem w drugim dniu byłbym w top 16 i miał top clan.

[klusek]

O żesz kur... nie mów że za 30 miejsce w Europie AEG dał mi coś więcej niż 100sztuk wkładek do protectorów...skąd ta nagła zmiana polityki...

[Centurion]

klusek tak slabo ci poszlo w mainie bo zdradziles jedyny sluszny klan
w drzewie cie zamkniemy

a powaznie to i tak graty, chyba tylko jeden krabiszon poszedl lepiej

[Monk]

Gratsy!
Bow.





Ps. Dawajcie więcej ploteczek w stylu tych 500 euro, rodzynki hehe..

[Togashi Sparrow]

Ogolnie bylo super, niestety wszystkie 3 dragony ze Szczecina strasznie possaly. Z ciekawszych gier gralem z dyshonorem dragonowym i dostalem takie combo ze nie wiedzialem co mnie trafilo, no i spider breeder ktory w ostatniej bitwie mial ok 150F do moich marnych 80

[Chemik]

Grats Aoshi.
Bow.

[Shinjo Drożdż]

NO ja już na nogach

Wszystko mnie boli po nocnej jeździe

Co się tyczy turnieju o piątku chciałbym zapomnieć

W sobote wykończyły mnie moje własne błędy ale dzięki temu dorobiłem się troche punktów do sportsmanshipa i pare punktów dla konika zdobyłem.

W sobote zaczeła się również mój marsz po zdobycie zwycięstwa w drafcie i niestety sam się przechytrzyłem i zostałem drugi w sumie po 8 czy 9 draftach - dzięki ci Burak za wyraz uznania za danie ci pierwszego miejsca.

Wszystkim dziękuje za świetną zabawe szczegónie ekipie z samochodu która pomogła mi przetrwać wczorajszą trudną i męczącą noc - Walec zdjęcia poprosimy

[Walec]

Proszę bardzo
http://picasaweb.google.pl/przemek.kowalczyk/KarlsRuhe2008#