[PotD] Kakita Kensho-in

[Ertai]

Tak naprawde nad powerlevelem nie ma się co rozwodzić dopuki nie wyjdzie cała edycja.

Sorry stary ale serio  nie kumam tego zdania.;

[Brzana]

Nic dziwnego bo po wysłaniu posta sam go nie rozumiem  Miało być ze nie ma co się rozwodzić nad power levelem pojedynczej karty dopóki nie zobaczymy całej edycji. 

PS tak to jest jak sie pisze po pijaku.

[Walec]

To już chyba kiedyś ktoś powiedział.

Crane is not a clan, it's a victory condition.

Ale poważnie, strasznie jakoś demonizujecie. Jeszcze krejn niczego nie wygrał, jeszcze nie było większego turnieju, gdzie widać by było, czy faktycznie będzie taka krejnowo-krabowa dominacja, a wszyscy już zdecydowanie twierdzą jaki to krejn nie jest wygięty. Zluzujcie trochę.

taaak to samo słyszałem jak wychodziła Saori nie demonizujmy zobaczmy jak to bedzie wyglądać no i wygladało tak jak wszyscy myśleli przeeeeewalenie

a co do turnieji to połowa osób jeszcze nie ma nawet kart potrzebnych wiec cięzko oceniać wyniki tych Storylinów

Brzana Powinieneś się już przyzwyczaić do pisania po pijaku:)

[Raven]

Jakos sie nie martwię tym, że będe miał mocny deck  Każdy ma swoje zmory i klany które uważa za przegięte lub dostające to much love ze strony AEG. Tak naprawde nad powerlevelem nie ma się co rozwodzić dopuki nie wyjdzie cała edycja.

o widzisz, takie podejście mi się podoba przynajmniej nie udajesz że jest inaczej niż jest naprawdę

@Aoshi: tak to prawda jest pewna różnica między poprostu dobrym deckiem a somograjem i nie chodzi tu o to że każdy deck da sie schrzanić, przy dobrym decku trzeba sie nakombinować i to mi sie najbardziej w tej grze podoba, natomiast samograj (w moim rozumieniu obecne decki crane'a) grają praktycznie za Ciebie musisz tylko wiedzieć ze jak nie masz duelu to bronisz sie kartami bez presenca, jak masz duel albo restoringa to przystawiasz sie magistrami, w kazdej turze kupujesz typa z najwyższym PH na prowincjach, w limitedzie odpalasz wszystko co masz na stole (najczęściej kolejność dowolna) i grasz impromptu, wierz mi jak znasz te zasady reszte zrobi deck, przyznasz ze jest ich niewiele

[Geralt_Bialy_Wilk]

A jak w ciągu pierwszy 3 tur masz na łapie 2 impromptu, to zazwyczaj jest już po grze.

[Ertai]

Co do tego samograjstwa:

1. Zlozylem decka z tego co mialem (a np hamstrungi dopiero zdobywam) a moje doswiadczenie w Cranie za bogate nie jest wiec tier 1 sie pewnie zlozyc nie udalo.
2. Zjadalem deck kuca (ktory zlozylem, a tym troche doswiadczenia mam) na sniadanie, zjadlem tez krabiszony.
3. Jager zaczal jeczec ze to samograj i nic nie trzeba myslec.
4. Poprawilem kuca.
5. Znow zjechalem kuca zurawiem
6. Dalem deck (zurawia) Jagerowi
7. Wygralem kucem z tym zurawiem w 80% gier
8. Powiedzialem Jagerowi co robi zle kucem
9. Od dwoch dni ciezko mi jest wygrac zurawiem z tym kucem (ktorego wczesniej rozkurwialem).... a i Jager zmienil zdanie ze nie trzeba myslec przy graniu tym Zurawiem.

Propozycja wiec dla ludzi cierpiacych. Mozna jak najbardziej zlozyc tego decka zle (rozne przerozne warianty testuje i nie wszystko wchodzi tak jak trzeba, czasami brakuje mi  samuraia na postaci a czasami nawet prostego duelisty jak nie siadzie). Synergia kart jest wysoka i tutaj nikt chyba nie zaprzecza... ale nie zgadzam sie ze ten deck to samograj. Sprobuj zlozyc tego decka na proxach (czy na eggu) i zagrac nim z jakas porzadna wjazdowka i wtedy zobaczysz jak to wyglada po drugiej stronie stolu i ile mikro decyzji trzeba podjac, ktore skladaja sie na to czy dostaniemy wpier...dol(ary) czy go spuscimy.

[Raven]

a czy te mikro decyzje o których piszesz to nie przypadkiem ogranie decku?

bo jasne ze robiąc nawet samograjem rzeczy poprostu głupie dostaje sie bomby

[Ertai]

Nie wiem co rozumiesz przez robienie rzeczy glupich... moze piszemy o tym samym moze nie. Jezeli mowisz o robieniu rzeczy naprawde GLUPICH to mi bardziej chodzi o to ze masz do wyboru czy kupic postac wiecej czy np dostac honor z holdingu. Czy zdyshonorowac postac i liczyc ze ci dojdzie odpowiednia karta czy tez zatrzymac favor na rece, czy zostawic 4 golda na duel w openie (bo moze dojdzie) czy zagrac inaczej itp itd.

[Jager]

Właśnie nie chodzi o ogranie decku. Jest masę sytuacji, że te same zagrania nie działają w podobnych sytuacjach. Nigdy nie wiadomo co dokładnie kupić, bo decka ma bardzo mało kasy, a Domotai to wydatek 15 golda. A zazwyczaj to jest problem żeby tyle wyciągnąć. Poza problemami z kasą masz jeszcze decyzje czy zabić postać czy ją zrehonorować i dostać honor. Często jeden błąd sprawia, że nie masz większych szans na wygraną. Uważam, że to najlepszy obecnie deck, ale nadal bardzo nie stabilny. Poniekąd też, da się wymusić złe decyzję od gracza który nim gra.

Jak Ertai wyżej napisał boleśnie się przekonałem, że nie jest to samograj.

[Raven]

to nie wiem sorry jak wy gracie jak sie zastanawiacie co kupić w żurze

[Ertai]

No to pokaz skilla zloz decka i naucz nas.

[Jager]

Raven, zaskoczę cię, ale nie każda postać w żurawiu to: samurai, duelist, 4ph, dihonoruje, daje honor, zabija, krawaty wiąże i usuwa ciąże...

[Centurion]

poważnie?

kurcze jakoś inne mi umykają...

[Ertai]

Bo za duzo biadolisz

[Wilczy]

poważnie?

kurcze jakoś inne mi umykają...

Mamy jeszcze blankowego Artisana Boxa.

[Jager]

Wilczy nie narzekaj na tego boxa, bo od następnego dodatku on się zrobi przydatny, a ludzie Cię na strzępy rozerwą.

[Raven]

No to pokaz skilla zloz decka i naucz nas.

nie bede was niczego uczył nie za to mi płacą

[Ertai]

nie bede was niczego uczył nie za to mi płacą

Rozumiem, czyli po prostu postanowiles blysnac nic nie znaczaca elokwencja... za to ci placa?

[Raven]

nie i za przekomarzanie sie z Tobą też mi nie płacą wiec proponuje wrócicdo obowiązujacego tematu

[Jager]

Rzućcie kostką.