"Wakacje w siodle III" - Zbrosławice/Gliwice 12.07.2014 - Child of the wind

[Yrq]

Asienajebalem...

o, i to jest raport, a nie jakieś karty i gry!

dzięki wszystkim, super wydarzenie!

[Hitomi Monroouke]

Asienajebalem...

Ha! ja powtórzyłem ten manewr trzy razy! 

Impreza jak zwykle - rewelacja, pomysł na grę honorowym Dragonem - już gorzej
Ale i tak bawiłem się rewelacyjnie, zresztą dokładnie tak, jak na każdym poprzednim siodle.

ps: podziękowania dla Lokaczu i "szwagra", wracanie na bani w niedzielę - bezcenne. 

[Klepek]

Bylo git.
Yrq - odebrales karty:)?
Horror - odebrales karty:)?
Kiedy nastepny event? Wrocila mi ochota na granie w karty:)

[Zielony Mi$]

ps. Mis -> dzieki za inspiracje koszulkowa. choc to ja powinienem miec taka koszulke tradycja zobowiazuje

Polecam się na przyszłość

Jeszcze raz gratulację dla Pinkola i dla organizatorów. Impreza rewelacyjna i już czekam na przyszły rok!

[Aramasu]

Grałem minimalnie zmodyfikowanym dekiem Chrisa Medico z NH Kotei:

http://kobuneport.com/Kobune/viewtopic.php?f=5&t=2754

1. Vasquez Mantis:
Po rzucie kostką zaczął Vasquez, dzięki advance warning wybroniłem prowkę w pierwszym ataku, w ostatnim ataku cavalry escort rozstrzygnął grę na moją korzyść
1-0

2. JNQ Scorpion + sensei
Z JNQ przegrałem w turnieju łącznie 3 gry, z perspektywy we wszystkich źle grałem zamiast szybko się pchać na jego prowki powinienem poczekać i spróbować zajechać większą ilością postaci
1-1

3. Jaca, Crab
Najpierw prowka za prowkę, w następnej turze mężny kaito zastrzelił 1 postać i umarł z unholy strike'a, zostałem z 3 postaciami, folowerów, klamek i family dojo wystarczyło na 3 prowincje
2-1

4. Staszek, Crane + sensei
Szybki tsuruchi z dwoma folowerami i wsparciem zdążył przed smiercią z planted evidence stuknąć 2 prowki, później byłem na tyle ustawiony że pojechałem pozostałe
3-1

5. Zlevik, Spider
Wczesna M'rka napsuła mi krwi ale na szczęście prowki padały dość szybko
4-1

6. Play-in Jar-Jar, Crane
Dynastia skarała go okropnie, w pierwszej turze przewinął 8 postaci, ale i tak oberwałem Come One i chyba 2 duelami, ale  nie miało to już znaczenia
5-1

7.  Top4 JNQ Scorpion + sensei
Obie gry podobne jak w swissie, bez historii
5-3

Ogólnie z wyniku jestem zadowolony - atmosfera, miejscówka, grill i nagrody więcej niż gites, do zobaczenia w przyszłym roku aha nie mogę zapmonieć o mega nalewce Quasa, szacun, dzięki za organizację Jaca i Loku

[pinokyo]

3/3 Siodla zaliczone i znow sie dobrze bawilem. Mam nadzieje ze widzimy sie za rok  

Dzieki wszystkim za doskonala impreze i przeciwnikom za gry.

[horror]

Zupełnie nie rozumiem zachowania niektórych osób, które 'podobno' przyjechały na turniej grac w karty, a piły alkohol, a także delektowały się jedzeniem z grilla miast ćwiczyć swojego skilla. Całkowicie nieakceptowalne rozluźnienie, przyjacielska atmosfera, brak pospiechu, dającą się wyczuć nuta dekadencji i brak przysłowiowej spiny sprawiają, że nie wiadomo czy ktokolwiek będzie chciał przyjechać w przyszłym roku na to pogańskie święto zwane przez uczestników kolokwialnie 'Siodłem'.*

Kolejne genialne spotkanie. Dziękuje śliwkom Quasa, truskawkom Galiego i Loqaczowi, który dbał by nie zabrakło mleka.

Brawa dla organizatorów. Jarowi nigdy nie wybaczę. Pinkol zagiął przestrzeń. Chwała dla Cyca za 5 godz podróż i zrobienie 177 km w 1h. Kempy gram COAaT ale na ręce nie miałem. Zawisza - wciąż nie wiem co to za gra. Magda - jaki był tytuł tego filmu, który miałem oglądnąć? Jest postulat, żeby do tygodnia wydłużyć.

Lubię to - klikać.

PnP

Do zobaczenia w Bydzi.

*siodło=synonim upadku moralnego.

[I'atz'ek]

Znaleziskami tegorocznymi nie przebijemy ubiegłorocznego samochodu, mimo wszystko szukamy właścicieli:
- feniksowej puszki z IvE z dwoma holdingami w środku
- bluzy (Loq twierdzi, że to pinkola)
- śpiwora (mozliwe, iż również pinkola )

Jeśli brakuje Wam w/w gratów to proszę o kontakt