Podboje WROcławskie Szczyrku

[Nieznajoma]

Dobra, trzeba trochę podgonić z tematem, bo urlopy w pracy i takie tam

Ile samochodów?
Ile osób chętnych jechać z nami piątkowym przedpołudniem?

[Aki]

ja chętnie i mi pasuje, w sumie to na piątek będę brał urlop więc prawie każda pora na wyjazd jest dla mnie dobra


wypełniliście już rejestrację?

[sejmitar]

Ja chętnie. I jak na razie mam na to czas. Prerega jeszcze nie robiłem.

[Endriu]

Też pisałbym się na miejsce w Aucie. wyjeżdżać mogę o dowolnej porze.

[sejmitar]

Człowiek przychodzi do pracy, a tu grafik inny :/

Chwilowo nie wiem, jak stoję z piątkiem. Jak się wyklaruje to dam znać.

[Gripen]

Z Lubina jedzie od 1 do 4 osób w 1 lub 2 auta
Więc mamy mozliwe wolne miejsca

[Paku]

Piątek mam wolny

[sejmitar]

W piątek pracuję. No comments.

Połączenia kolejowe w piątek są takie sobie...
- piątek 20:17 wyjazd i przyjazd 0:40 do Bielska
- sobota 5:26 wyjazd i przyjazd 9:45 do Bielska.
A potem jeszcze trzeba się z Bielska dostać do Szczyrku, to jakieś 20km i 25min w jedną stronę autem (Google maps).

Muszę się zastanowić, czy w ogóle jechać w tej sytuacji :/

[Nieznajoma]

A Lubin kiedy wyrusza?

[Gripen]

Lubin chciałby jechać w piątek

[sejmitar]

Właśnie :/

[Nieznajoma]

Pytanie jak bardzo późno
No i jest jeszcze Rafciu i być może jego samochód.

Rafciu?

[Tensai]

Lubin chciałby jechać w piątek

o której?
Bo piątek to długi dzień jest. Tak samo długi jak te 6 pozostałych.

[Gripen]

Pewnie po pracy. Zakładając, że reszta ekipy z Lubina nie będzie musiała zostać dłużej w pracy to pewnie koło 16 ruszymy. Oczywiście możemy później jeśli będzie tak dla Was wygodniej
A jeśli macie mocne argumenty i wypełniony załącznik 0,7, to nawet i jazda w sobotę rano wchodzi w grę

[Rafciu]

My też w piątek chcieliśmy jechać,ale jeszcze nie mam urlopu zatwierdzonego urlopu i nie mam pewności ze go dostanę. Poza tym z dzieckiem jedziemy wiec tez nie wiem na którą się wyszukujemy.

[Rafciu]

A o której kończysz pracę, Sejmie?

[Paku]

Sejmi kończy o 20

[sejmitar]

Tak do 1940 - 1945 bym się zmieścił, ale tak czy siak jestem w Astrze wtedy. Jest nadzieja?

[Gripen]

Z Lubinem sprawa wygląda następująco:
Karol - mówi, że chce jechać, ale nie wie czy chce jechać
Włodek - nie wiadomo. Mówi, że nie wie czy będzie miał wolne i wstydzi się szefa w pracy o to zapytać
Tyrek - nie jedzie
Nowa Feniksica - raczej nie pojedzie
Ja jadę i mam auto. Mogę się do Was dostosować.
Jeśli Semi kończy pracę późno, to możemy się dogadać. Ale w tym przypadku wolałbym jechać rano bezpośrednio na sam kotei. Jestem otwarty na wszelkie Wasze sugestie

A jeszcze tak zapytam; macie może jakieś wolne miejsce z noclegiem. Bo tego tematu jeszcze w ogóle nie ogarniałem

[Gripen]

Mała aktualizacja:
Karol jest pół na pół. Ma się do końca tygodnia określić
Włodek jedzie
Feniksica nie jedzie.

Więc mamy od dwóch do trzech osób. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jechać będziemy w sobotę rano bezpośrednio na Kotei